We wrześniu płaca w sektorze przedsiębiorstw wyniosło 8750,34 zł brutto. To o 7,5 proc. więcej niż przed rokiem. Najlepiej płaciły branża IT, finanse i górnictwo. W handlu, gastronomii i budownictwie wynagrodzenia są nawet o połowę niższe.
Doprecyzujmy od razu, że tyle zarabia się w sektorze przedsiębiorstw, które zatrudniają co najmniej 10 pracowników.
Mediana wynagrodzeń mniej optymistyczna
Ta kwota nie opisuje jednak sytuacji finansowej większości pracowników. Jak podaje Główny Urząd Statystyczny, mediana wynagrodzeń jest o około 20 proc. niższa. Oznacza to, że połowa pracujących zarabia mniej niż 7 tys. zł brutto.
Najniższa krajowa nie została powiązana że średnią krajową
Tyle o średniej krajowej. Na przeciwnym biegunie jest najniższa krajowa. W 2025 roku wynosi ona 4666 zł brutto – na rękę pracownik dostaje 3511 zł. Tyle zarabia dziś w Polsce 2,5 mln osób.
W 2026 r. ich płaca wzrośnie z 4666 zł do 4806 zł brutto. A to oznacza, że podwyżka wyniesie 140 zł brutto, czyli 3 proc. To tyle, ile teraz wynosi inflacja.
Dodajmy, że rząd podjął decyzję o wysokości wzrostu płacy minimalnej po nieudanych rozmowach w Radzie Dialogu Społecznego. Tymczasem Unia Europejska wymaga, żeby przy ustalaniu płacy minimalnej brać pod uwagę średnie wynagrodzenie i koszty życia.
Polska nie wprowadziła jednak prostego mechanizmu, który automatycznie wiązałby pensję minimalną ze średnią krajową.
Rząd przyjął rozwiązanie pośrednie – nowe przepisy mają uwzględniać wskaźniki takie jak udział w przeciętnym wynagrodzeniu, ale nie będą gwarantować stałej proporcji.
Komentarze