Piotr Szereda, przewodniczący Rady Miasta: pracownicy Urzędu Miasta mają dość poniżania ich głodowymi pensjami.
Pracownicy jednostek podległych urzędowi miasta mają żal i pretensje do swojej szefowej, czyli prezydent Anny Hetman. Przed wyborami obiecywano im podwyżki, a tymczasem większość z nich zarabia na poziomie ustawowego, minimalnego wynagrodzenia. Podczas październikowej sesji Rady Miasta jedna z pracownic jednostki podległej magistratowi mówiła tak: „Mamy dość uwłaczających pensji. Mamy dość pomijania naszej jednostki w podwyższaniu wynagrodzeń. Mamy dość!”.
19.11.2021 10:51